Należy pamiętać, że mimo połączenia obu pomieszczeń, warto w symboliczny sposób oddzielić strefę wypoczynkową od kuchennej. Doskonale będą nadawały się do tego kanapy, fotele lub inne meble, które możemy swobodnie przesuwać.
Drugim rozwiązaniem może być ścianka działowa wykonana na przykład z drewnianych szczebelków. Świetnie sprawdzi się również wydzielenie stref za pomocą różnych rodzajów posadzki. Najczęściej spotyka się deski lub panele podłogowe w salonie, a w kuchni – płytki.
Coraz bardziej popularne wśród projektantów wnętrz staje się jednak używanie płytek, zwłaszcza tych w większych formatach, na podłodze zarówno w salonie, jak i kuchni. To optycznie powiększa pomieszczenie i wprowadza harmonię. Dobrym sposobem jest także oddzielenie stref za pomocą tapety na jednej ze ścian.
Najczęściej wykorzystywanym rozwiązaniem jest jednak ustawienie wyspy kuchennej na granicy obu pomieszczeń. Jest to wyjście gustowne, a jednocześnie funkcjonalne – oddziela salon od kuchni, jednocześnie służąc jako blat roboczy podczas przygotowywania posiłków. Od strony pokoju dziennego można go zaadaptować na kącik telewizyjny lub biblioteczkę.
Z kolei elementem łączącym obie strefy jest jadalnia. W małych mieszkaniach, z racji ograniczonego metrażu, jest to zazwyczaj mały stół z krzesłami. Najlepiej sprawdzi się stół okrągły, ponieważ jest go zdecydowanie łatwiej ustawić niż te w kształcie kwadratu czy prostokąta.